Trzeci atak na Kijów w ciągu doby - zniszczono ponad 20 dronów, są ranni i zabici
W nocy 30 maja Federacja Rosyjska przeprowadziła czwarty atak powietrzny na Kijów w ciągu dwóch dni. W różnych rejonach miasta na obu brzegach odnotowano zestrzelenia dronów.
O tym informuje Ukrinform, powołując się na kijowską administrację i mera Witalija Kliczko.
Eksplozje były w rejonach: podolskim, holosijewskim, światoszyńskim, dniprowskim, darnickim i peczerskim. Bliżej godziny 5 rano wiadomo, że jedna osoba zginęła w wyniku upadku odłamków na wieżowiec.
„W rejonie holosijewskim, gdzie w wyniku spadających odłamków wybuchł pożar w wieżowcu, ratownicy ewakuowali obecnie 20 osób z budynku. Jedna osoba zmarła. Jedna starsza kobieta jest hospitalizowana przez lekarzy. Dwie ofiary zostały opatrzone na miejscu” – powiedział mer.
Kliczko dodał również, że w rejonie holosijewskim hospitalizowano łącznie 4 ofiary. Na miejscu udzielono pomocy trzem ratownikom medycznym.
Kijowska Miejska Administracja Państwowa podaje, że według obecnie weryfikowanych informacji w wyniku spadających odłamków są ofiary i zniszczenia w różnych dzielnicach Kijowa.
W rejonie holosijewskim, w wyniku upadku odłamków na wielopiętrowy budynek mieszkalny, zapaliły się dwa ostatnie piętra. Prawdopodobnie zniszczone zostały podłogi między piętrami, trwają poszukiwania osób pod ewentualnym gruzem.
Ogień odnotowano w budynku mieszkalnym w rejonie podolskim. Na razie nie otrzymano informacji o ofiarach. Do wybuchów doszło także w rejonie światoszyńskim.
W rejonie darnickim w Kijowie odłamki wrogiego drona zniszczyły samochody mieszkańców Kijowa.
W rejonie dniprowskim płonące ułamki spadły na zieloną strefę.
W podolskim - pod zabudowę niemieszkaniową.
W światoszyńskim odłamki spadły na teren jednego z przedsiębiorstw.
Obecnie we wszystkich lokalizacjach działają odpowiednie służby ratunkowe. Dane raportu operacyjnego dotyczące ofiar i zniszczeń są aktualizowane i wyjaśniane.