Jednostki białoruskie wracają częściowo do swoich stałych punktów dyslokacji

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy stwierdza, że ​​powrót poszczególnych jednostek białoruskich do ich stałych punktów rozmieszczenia jest częściowo potwierdzony, a reżim Aleksandra Łukaszenki nadal utrzymuje znaczną grupę wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą.

Według Ukrinformu Sztab Generalny poinformował o tym na Facebooku.

„Nie wykryto żadnych aktywnych działań wroga w kierunku Wołynia. Powrót poszczególnych jednostek Republiki Białorusi do ich stałych punktów rozmieszczenia jest częściowo potwierdzony. Jednocześnie reżim Łukaszenki nadal utrzymuje znaczną grupę wojsk w poobliżu państwa granicy z Ukrainą” – czytamy w raporcie.

Na Polesiu rosyjski agresor próbuje zdobyć przyczółek na osiągniętych liniach, przegrupowując się po odniesionych stratach. Najeźdźcy próbowali przedostać się w rejon Teterewskiego, jednak z powodu ograniczonych sił nie udało im się i zostali zmuszeni do wycofania się. Rozpoznanie lotnicze trwa, budowane są systemy obrony przeciwlotniczej i eksploatowane są podejścia do pozycji sojuszniczych wojsk.

Jak zaznaczono w Sztabie Generalnym, w Siewierszczinie w związku z nieudaną próbą zablokowania Czernihowa wojska rosyjskie starają się odrobić znaczne straty i zorganizować wsparcie logistyczne dla swoich jednostek.

W kierunku Browarskim wróg kontynuuje prace inżynieryjne, minuje  teren i obiekty cywilne.

Wróg nadal utrzymuje punkty kontrolne na szlakach wsparcia logistycznego w rejonach osiedli Nowy Bykov, Losinovka, Velikaya Doroga, Monastyrishche, Berestovets, Prokhory, Talalaevka, Makeevka.

Na kierunku Słobożańskim oddziały wojsk rosyjskich koncentrują swoje wysiłki na blokowaniu Charkowa i Sum oraz przywracaniu strat kadrowych.

W wyniku walk w rejonie Izyum ukraińskie siły obronne zniszczyły do ​​60 proc. stanu osobowego i sprzętu wojskowego jednostek rosyjskich.

W kierunku donieckim celem sił zbrojnych federacji rosyjskiej pozostaje ustanowienie kontroli nad Rubiżne, Siewierodonieck, Popasna, Wierchnetorecki, Maryinka i Mariupol. Nieprzyjaciel nie odnosi sukcesów, ponosi straty, stara się powiększać zgrupowanie, przenosząc dodatkowe siły w rejon Izwaryno i przymusowo mobilizując ludność cywilną tzw. „republik” na czasowo okupowanych terytoriach.

Nie znaleziono znaczących zmian w kierunku Tavria. Na czasowo okupowanym terytorium Autonomicznej Republiki Krymu w rejonie Dżankoj odnotowano przybycie i koncentrację personelu i sprzętu wojskowego jednostek sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

W kierunku Jużnobużskim wróg nie prowadzi aktywnych operacji, wzmacnia sprzęt inżynieryjny pozycji.

Wróg jest zdemoralizowany, ma spore straty i spore problemy z uzupełnieniem, a także wsparciem logistycznym.

Siły Zbrojne Ukrainy prowadzą na określonych terenach operację stabilizacyjną, powstrzymując natarcie wroga, a w pewnych kierunkach zmuszając go do odwrotu.

Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy nadal obejmują zgrupowanie naziemne i ważne obiekty infrastrukturalne, odpierają skoncentrowane naloty rakietowe i powietrzne oraz ataki powietrzne armii rosyjskiej.

prs