W Mariupolu liczba ofiar wśród ludności cywilnej przekroczyła 3000 - Pułk Azowski
Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji
W Mariupolu liczba ofiar wśród ludności cywilnej rośnie z dnia na dzień i 21 marca wynosi ponad 3 tys. osób.
Jak donosi Ukrinform, powiedział o tym dowódca pułku azowskiego mjr Denis Prokopenko w komentarzu CNN do sytuacji w Mariupolu, donosi w Telegramie pułk azowski.
„Liczba ofiar wśród ludności cywilnej rośnie z dnia na dzień, obecnie jest to ponad trzy tysiące – ale nikt nie jest w stanie podać dokładnej liczby zabitych, bo ludzie chowani są w masowych grobach, bez nazwisk. Wiele ciał pozostaje na ulice bez pochówku. Niektórzy ludzie pozostają pod gruzami pogrzebanymi żywcem – powiedział.
Według Prokopenko armia ukraińska stara się pomóc ludności cywilnej wodą i żywnością, ale to nie wystarczy. W Mariupolu nie ma bezpiecznych miejsc dla ludzi, wrogie rakiety uderzają w domy, „zabijając ludzi w ich łóżkach”.
„Ludzie gotują jedzenie na ulicy, ryzykując życiem, pod ciągłym ostrzałem artyleryjskim i bombami lotniczymi. Temperatura na zewnątrz wynosi -5 stopni Celsjusza” – dodał dowódca pułku Azowa.
Jak donosi Ukrinform, wojska rosyjskie spowodowały katastrofę humanitarną w Mariupolu. Według zastępcy dowódcy Pułku Azowskiego bomby rosyjskich najeźdźców spadają co dziesięć minut w Mariupolu. Oprócz czołgów i artylerii miasto ostrzeliwują rosyjskie okręty desantowe.
Wicepremier - minister ds. reintegracji czasowo okupowanych terytoriów Ukrainy Iryna Wierieszczuk poinformowała 21 marca, że z oblężonego Mariupola mogło opuścić 45 tys. osób.
prs