Wojska federacji rosyjskiej „utknęły” w walkach na całym froncie i chcą siać panikę w dużych miastach – KP

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

Rosyjscy najeźdźcy chcą zasiać panikę wśród Ukraińców, wywołując katastrofy humanitarne w największych miastach, ale ta taktyka nie zadziała, ponieważ Ukraina jest zmobilizowana i rozumie antyludzkie stanowisko federacji rosyjskiej.

Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Mychajło Podolak powiedział to na antenie telemaratonu „Dzisiaj #UArazom”, donosi korespondent Ukrinformu.

„Teraz zmieniła się taktyka w armii rosyjskiej, nie chcą wchodzić w bezpośrednie starcia bojowe z armią ukraińską, bo przegrywają w walce lądowej, ale chcą wywołać maksymalną panikę z powodu katastrof humanitarnych, które organizują w dużych miastach. Powiem, że ta taktyka nie zadziała, bo Ukraina jest absolutnie zmobilizowana, Ukraina to wszystko rozumie, rozumie bardzo negatywną i nieludzką pozycję federacji rosyjskiej” – powiedział Podolak.

Dodał, że obecnie wojsko rosyjskie „utknęło” w bitwach pozycyjnych na całym froncie, zwłaszcza na południu, północy i wschodzie naszego kraju – na kierunkach: Charków, Mariupol, Mikołajów, Chersoń i inne miasta.

„Oni (rosyjscy najeźdźcy – przyp. red.) nie mają już znaczących sił do poprawy swojej sytuacji. Wciąż mają przewagę w powietrzu, mają więcej pocisków manewrujących, którymi bombardują nasze spokojne miasta i niszczą cywilną infrastrukturę, przede wszystkim” - powiedział doradca.

Według Podolaka, mówiąc strategicznie, osiemnasty dzień wojny już wiele mówi, w szczególności o „jakości” rosyjskiego planowania, rosyjskiej armii, ich zachowanie wskazuje na to, że bardzo źle oceniali Ukrainę. Dodał, że rosyjskie kierownictwo nie nazywa już Ukrainy niedopaństwem.

Podolak zauważył, że Ukraina w ramach procesu negocjacyjnego stara się doprowadzić do zamknięcia nieba, przynajmniej dla misji humanitarnych, aby nieść ludziom pomoc humanitarną, przeprowadzać ewakuacje.

„Wkładają już dużo wysiłku, aby jakoś kontrolować sytuację w powietrzu, wierzę, że będziemy naciskać na naszych zachodnich partnerów, aby zamknęli niebo, jeśli zamkniemy niebo, wojna pójdzie według innego scenariusza” – podkreślił Podolak.

Dnia 24 lutego prezydent rosji putin ogłosił rozpoczęcie inwazji na Ukrainę. Wojska rosyjskie ostrzeliwują i niszczą kluczowe obiekty infrastrukturalne, przeprowadzając masowy ostrzał dzielnic mieszkalnych ukraińskich miast i wsi przy użyciu artylerii, wyrzutni rakietowych i rakiet balistycznych.

Na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację.

prs