Przemówienie Prezydenta Ukrainy w Parlamencie Europejskim
Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji
Prezydent Wołodymyr Zełenski przemawiał w Parlamencie Europejskim
Dziękuję bardzo! Panie i panowie wiecie, w ostatnich dniach nie wiem, jak wszystkich przywitać. Ponieważ nie mogę powiedzieć, „Dzień dobry” ani „Dobry wieczór”. Nie mogę i to jest absolutnie prawda, bo codziennie ten dzień na pewno nie jest dla kogoś dobry, ten wieczór jest dla kogoś ostatnim. Mówię teraz o moich obywatelach Ukrainy, którzy kosztem życia bronią naszych murów i wolności.
Bardzo się cieszę, że to, co tu zobaczyłam, to ten jednoczący nastrój. Cieszę się, że zjednoczyliśmy dziś was wszystkich – kraje UE, ale nie sądziłem że, za taką cenę. I to jest tragedia dla mnie, tragedia dla każdego Ukraińca, tragedia dla każdego państwa.
Nie czytam przemówienia z kartki, ponieważ jest to czas, w którym papier w moim kraju się skończył. Wszystko to jest realne: i ci zmarli ludzie i całe to prawdziwe życie. A wierzę, że dziś oddajemy, za wartości, za prawa, za wolność, za samą chęć bycia z bliskimi, tak jak wy, jak wszyscy, oddajemy naszych najlepszych ludzi: najsilniejszych i najbardziej niezwykłych Ukraińców.
I bardzo często lubimy mówić, że wszyscy wygramy i bardzo się cieszę, że już nie tylko o tym mówicie, ale także to widzicie. I na pewno wszyscy wygramy, jestem tego pewien. Jest takie określenie: „Ukraiński wybór Europy”. To, czego pragnęliśmy, do czego dążyliśmy i do czego dążymy. Chciałbym usłyszeć od was, że wybór ukraiński Europy, to coś, co możecie nam potwierdzić.
Mam trochę czasu, ponieważ akurat nas nie ostrzeliwują. Dziś rano poranek był dla nas wszystkich tragiczny. Dwie rakiety wybuchły w Charkowie. W mieście, które leży blisko granicy z Rosją, zawsze było tam dużo Rosjan i zawsze byli przyjaciółmi, były bardzo ciepłe relacje, jest tam ponad 20 "uczelni"...To miasto było i jest centrum z największymi liczba uczelni w naszym kraju. Młodzi ludzie - bystrzy, mądrzy - zawsze zbierali się i zbierają na wszystkie święta na największym placu w naszym kraju - na Placu Wolności. A to największy plac w Europie. I to prawda - Plac Wolności. Wyobraźcie sobie - rano 2 rakiety samosterujące na Placu Wolności. Dziesiątki ofiar. To jest cena wolności.
Po prostu walczymy o naszą ziemię i naszą wolność i wierzcie mi, mimo że wszystkie duże miasta naszego państwa są teraz zablokowane, nikt nie wejdzie do naszej wolności i państwa. Wierzcie mi. Każdy dzisiejszy plac, bez względu na nazwę, będzie się nazywał Placem Wolności. W każdym mieście naszego państwa. Nikt nas nie złamie, jesteśmy silni, jesteśmy Ukraińcami.
Chcemy, żeby nasze dzieci żyły. Wydaje mi się, że to sprawiedliwe. Wczoraj zmarło 16 dzieci i znowu prezydent Putin powie, że to jakaś operacja, a my zbijamy tylko infrastrukturę wojskową. Gdzie są nasze dzieci? W jakich zakładach wojskowych pracują? Na jakich rakietach? Może jeżdżą czołgami? Zabiłeś 16 dzieci!
Mamy bardzo zmotywowanych ludzi, bardzo i walczymy o nasze prawa - wolność i życie. A teraz walczymy o przetrwanie... i to jest nasza główna motywacja, ale walczymy o bycie równymi członkami Europy. I myślę, że dzisiaj wszyscy pokazujemy, że jesteśmy. Z nami UE na pewno będzie silniejsza. Bez Was Ukraina będzie samotna. Udowodniliśmy naszą siłę, że jesteśmy przynajmniej tacy sami jak Wy. Udowodnijcie, że jesteście z nami. Udowodnijcie, że nas nie puścicie, udowodnijcie, że jesteście prawdziwie Europejczykami, a wtedy życie pokona śmierć, a świat ciemność.
Sława Ukrainie
av