Zełenski - Odmawiając zamknięcia nieba nad Ukrainą, NATO dało „zielone światło” bombardowaniom

Odmawiając zamknięcia nieba nad Ukrainą, przywódcy NATO dali „zielone światło” do dalszego bombardowania terytorium państwa ukraińskiego wojskami rosyjskimi - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim piątkowym wystąpieniu, donosi korespondent Ukrinformu.

Prezydent Ukrainy z żalem stwierdził, że nadszedł czas, aby „przypomnieć” gwarancje i obietnice bezpieczeństwa, wartości i determinacji Sojuszu. Powiedział, że 4 marca odbył się szczyt NATO.

Szczyt słaby, szczyt zagubiony. Szczyt, który pokazuje, że nie wszyscy uważają walkę o wolność za cel numer 1. Cały wywiad NATO doskonale zdaje sobie sprawę z planów wroga. Potwierdzili też, że Rosja chce kontynuować ofensywę. Jak to możliwe Dziewięć dni widzimy zaciekłą wojnę, niszczącą nasze miasta, strzelającą do naszych ludzi, naszych dzieci, dzielnic, kościołów, szkół, niszczącą wszystko, co zapewnia normalne ludzkie życie i chcącą je kontynuować, wiedząc, że nieuchronnie zbliżają się nowe ofiary, a NATO świadomie postanowił nie zamykać nieba nad Ukrainą” – powiedział Zełenski.

Wyraził pogląd, że same kraje NATO stworzyły narrację, że zamknięcie nieba nad Ukrainą sprowokowałoby bezpośrednią agresję Rosji na ich kraje. Prezydent Ukrainy stwierdził, że jest to autohipnoza słabych i niepewnych wewnętrznie, chociaż mają broń wielokrotnie silniejszą niż Ukraina.

„Powinniście myśleć o ludziach, o ludzkości. A o czym myśleliście na tym spotkaniu?”- Zełenski wyraził oburzenie.

Podkreślił, że wszyscy ludzie, którzy umrą od dnia tej decyzji, umrą także z powodu NATO, z powodu ich słabości, z powodu braku jedności.

„Wszystko, co Sojuszowi udało się do tej pory zrobić, to pozyskać 50 ton oleju napędowego dla Ukrainy. Prawdopodobnie po to, abyśmy mogli spalić Memorandum Budapeszteńskie, aby paliło się lepiej. Ale ono już spłonęło w ogniu żołnierzy rosyjskich. Czy takiego NATO my chcieliśmy? Czy właśnie taki Sojusz budowaliście? Dziś kierownictwo Sojuszu dało zielone światło do dalszego bombardowania ukraińskich miast i wsi, odmawiając wprowadzenia strefy zakazu lotów. Można było zamknąć niebo, ale… nie wiem kogo możecie ochronić – czy jesteście w stanie obronić swój kraj, Alianci? Nie uda się Wam odkupić od nas litrami paliwa - za litry krwi przelanej za naszą wspólną Europę, za naszą wspólną wolność, za naszą wspólną przyszłość”– podkreślił ukraiński szef państwa.

4 marca sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg stwierdził, że NATO nie jest stroną konfliktu na Ukrainie i powinno zadbać, by konflikt nie rozprzestrzenił się na resztę Europy i sojuszników, dlatego nie stworzy strefy zakazu lotów nad Ukraina.

av