Donald Tusk - Trójkąt Weimarski powinien odgrywać wiodącą rolę we wspieraniu Ukrainy

Putin musi zadbać o to, aby Europa nie zrezygnowała ze wsparcia dla Ukrainy, a kraje Trójkąta Weimarskiego (Polska, Francja, Niemcy) muszą odegrać w tym wiodącą rolę.

Powiedział to premier Polski Donald Tusk podczas wspólnej konferencji prasowej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie – relacjonuje korespondent Ukrinform.

„Trzy stolice (Warszawa, Paryż, Berlin) muszą dać jasny sygnał, że Europa nie ustąpi w sprawie Ukrainy, Putin musi zobaczyć i zobaczy, że nie będzie nic lepszego niż zmęczenie Ukrainy. Nie opuścimy Ukrainy, a Trójkąt Weimarski może tu odegrać wiodącą rolę” – podkreślił Tusk.

Podkreślił, że Polska i Niemcy, jako kraje najbardziej zaangażowane dziś w bezpieczeństwo Ukrainy, „muszą wziąć wspólną odpowiedzialność za kontynuację tej polityki i za mobilizację całej Unii Europejskiej na rzecz zwiększania jej zdolności obronnych”.

Szef polskiego rządu podkreślił, że Europa powinna już teraz, w ciągu najbliższych kilku miesięcy, a nie za 10-15 lat, osiągnąć znacznie potężniejsze zdolności w zakresie obrony powietrznej, produkcji amunicji, nie tylko po to, aby pomóc Ukrainie, ale także dla zapewnienia, że Europa otrzyma zdolności obronne odpowiednie do swoich możliwości.

Według niego Europa może być nie tylko potęgą gospodarczą, naukową i cywilizacyjną, ale także odpowiadającą jej potęgą militarną.

„Nie chcieliśmy konfrontacji, ale gospodarka Unii Europejskiej jest osiem razy większa niż rosyjska i sześciokrotnie większa pod względem liczby ludności. Nie ma powodu, aby być tak słabszym militarnie od Rosji” – podkreślił Tusk.

Jak poinformowała agencja, w poniedziałek na zamku La Celle-Saint-Cloud pod Paryżem szefowie dyplomacji Niemiec, Francji i Polski rozmawiali o pomocy dla Ukrainy, walce z rosyjską dezinformacją i wyzwaniach związanych z bezpieczeństwem.

Przypomnijmy, że Trójkąt Weimarski powstał w 1991 roku jako format współpracy międzynarodowej pomiędzy Polską, Niemcami i Francją.